Popularne posty

niedziela, 9 listopada 2014

BOBAS LUBI WYBÓR, CZYLI JAK TO UGRYŹĆ :)

Rozszerzanie diety to ważny moment w życiu twojego dziecka, warto zastanowić się jaką technikę przyjąć. Dzisiejszy post poświęcony będzie BLW (czyli baby-led weaning) alternatywie "słoiczków". 
Baby-led weaning to sposób wprowadzania pokarmu stałego do diety dziecka z pominięciem etapu jedzenia papkowatego. Metoda ta znalazła wielu zwolenników, ma również swoich przeciwników. Dlaczego jest kontrowersyjna? Bo nie daje zarobić koncernom produkującym przeciery dla niemowląt :) A tak na poważnie, BLW ma wiele zalet, i jeśli zostanie wprowadzone w odpowiednim momencie rozwoju dziecka przyniesie wiele korzyści. 

źródło: foter.com

Na czym polega BLW?

Baby-led weaning to sposób wprowadzania do diety stałych produktów, pozwalający małemu człowieczkowi na samodzielnie jedzenie. W metodzie tej pomija się podawanie produktów rozdrobnionych (przecierów) oraz karmienie łyżeczką. To dziecko decyduje co zje (z produktów zaproponowanych mu przez rodzica) oraz ile zje. Dietę powinno rozszerzać się zgodnie z aktualnym schematem żywienia niemowląt.

źródło: foter.com

Kiedy wprowadzić BLW?

Czas wprowadzenia BLW powinien być uzależniony od rozwoju fizycznego dziecka. Mały człowieczek powinien już samodzielnie siedzieć, wykazywać zainteresowanie jedzeniem oraz wykształcić umiejetność chwytania i wkładania pokarmów do buzi. Wiele źródeł wskazuje na zastosowanie tej metody w szóstym miesiącu życia, jednak zawsze decydując się na jej wybór należy dostosować czas indywidualnie do umiejętności dziecka. W mojej opini technikę tą powinno się stosować dopiero kiedy pojawiają się ząbki, co pozwoli dziecku na dokładniejsze rozdrobnienie pokarmu, zmniejszając ryzyko zakrztuszenia (wybierając tę metodę, musisz liczyć się z ryzykiem zaksztuszeń, dlatego nigdy nie zostawiaj dziecka samego podczas posiłku).


źródło: foter.com
Zachowanie bezpieczeńswa podczas stosowania BLW

Aby posiłek podawany techniką baby-led weaning był bezpieczny należy :
  • Upewnić się, że dziecko siedzi prosto
  • Małe produkty odpowiednio rozdrobnić (np. wiśnie, przekroić na pół), pozbawić części niejadanych (pestki, gniazda nasienne itp.)
  • Nie wsadzać pokarmu do buzi małego człowieczka, pozwolić dziecku na samodzielne jedzenie
  • Sprawować kontrolę nad dzieckiem, nie zostawiać go samego w trakcie posiłku.
Zalety BLW

Pewnie zastanawiasz się po co to wszystko? Przecież ta technika to niekończący się bałagan. Po posiłku krzesełko, stół, podłoga i pół domu nadają się do gruntownego sprzątania, a umorusany mały człowieczek do kąpieli :) Wbrew pozorom BLW ma więcej zalet niż wad. Pierwszą zaletą jest kształtowanie zwyczaju wspólnych posiłków, co buduje więź między członkami rodziny i jest bardzo ważne w tworzeniu nawyków żywieniowych dziecka. Poniżej postaram się wypunktować najważniejsze korzyści płynące z BLW:

  • Metoda baby-led weaning rozwija zmysły dziecka. Podczas każdego posiłku dziecko poznaje kolor, smak, konsystencję, teksturę, kształt czy dźwięki (posiłku lądującego na podłodze :) Każdą cząstkę posiłku maluch poddaje rygorystycznej kontroli jakości i niczym najgroźniejszy audytor odrzuca z talerza to, co nie spełniło jego oczekiwań, zostawiając tym samym to, co jego zdaniem jest najlepsze. 
  • BLW wykształca u dzieci umiejętność żucia, gryzienia oraz formowania i przełykania kęsów pokarmu.
  • W tej metodzie dziecko decyduje ile zje, dlatego automatycznie wykluczamy problem przekarmiania.
  • Dając dziecku możliwość wyboru, kształtujemy jego preferencje żywieniowe.
  • Samodzielny posiłek staje się przyjemnością, a nie przykrym obowiązkiem. Dzieci których dieta była rozszerzana zgodnie z zasadami BLW znacznie rzadziej zostają przysłowiowymi "niejadkami".
  • Niemowlęta u ktorych stosowano BLW wykazywały lepszą koordynację ręka-oko, niż ich rówieśnicy karmieni przez rodziców.
  • Ćwiczy aparat mowy.
  • Metoda BLW przynosi również korzyści dla całej rodziny. Przygotowywanie wspólnego posiłku dla siebie i niemowlaka, poniekąd zmusza do wyeliminowania złych nawyków żywieniowych rodziny. A racjonalne i odpowiednio zbilansowane odżywienie i pełnowartościowe posiłki, jeszcze nikomu nie wyszły na złe :)
  • Z ekonomicznego punktu widzenia praktykowanie BLW to również oszczędność, ponieważ dzielisz się z dzieckiem swoim posiłkiem i oszczędzasz na "słoiczkach".
  • Można by się również w korzyściach doszukiwać oszczędności czasu, bo wkońcu nie trzeba miksować obiadku na gładką masę, ale za to trzeba sprzątać po posiłku, więc bilans raczej wychodzi na zero :)
  • Samodzielne spożywanie posiłku przynosi dziecku wiele radości, staje się świetną zabawą i jednocześnie doskonałym sposobem na poznawanie świata.
Wady BLW
  • Pierwszą i podstawową wadą tej techniki jest ryzyko zakrztuszenia, dlatego ważne jest, aby nie zostawiać dziecka samego podczas posiłku i mieć opanowaną technikę pierwszej pomocy w tym przypadku.
  • Kolejną wadą jest bałagan. Jeśli jesteś pedantem, to BLW dostarczy Ci dużo adrenaliny :)
Akcesoria przydatne przy rozszerzaniu diety metodą BLW
  • Wysokie krzesełko do karmienia, najlepiej z dołączonym pulpitem i pięciopuntkowymi pasami bezpieczeństwa,
  • Plastikowy talerzyk z przyssawką,
  • Duży śliniak lub fartuszek chroniący odzież dziecka,
  • Foliowa mata na podłogę
  • Gryzak do podawania pokarmów ( zmniejsza ryzyko zakrztuszenia)

Baby-led weaning to niewątpliwie ciekawa alternatywa dla klasycznego modelu wprowadzania nowych pokarmów. Należy podkreślić, że nie odbiega ona od standardowych zaleceń żywieniowych i wydaje się być zasadną. Ostatnio jest o niej głośno, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że nastała "moda" na BLW. Warto wybrać z tej metody coś dla siebie i stosować ją z umiarem. W mojej opini nie ma nic złego w karmieniu dziecka łyżeczką - o ile nie wpycha się mu pokarmu na siłę do buzi i szanuje się jego wolę. Osobiście zdecydowałam się na mieszaną metodę wprowadzania nowych pokarmów, podaję dziecku przeciery, ale urządzamy sobie również  wspólną ucztę w porze obiadu - wykorzystując założenia BLW. Tak naprawdę, najważniejsze jest, aby podążać za potrzebą dziecka a nie obowiązującymi trendami. Trzeba liczyć się z tym, że moda na baby-led weaning minie, pojawią się nowe metody. Niezmienne natomiast powinno zostać to, że rodzic decyduje o regularności i jakości posiłków, a dziecko decyduje o ilości spożytego pokarmu.

poniedziałek, 3 listopada 2014

RESPONSIVE FEEDING?

Częstym i podstawowym błędem w żywieniu niemowląt jest ich przekarmianie. Zmuszanie dziecka do jedzenia skutkuje zahamowaniem poczucia sytości i znacząco obniża zdolność organizmu do samoregulacji. Organizm dziecka nie odbiera sygnału sytości, co skutkuje zjedzeniem zwiększonej ilości pożywienia, a w konsekwencji może prowadzić do otyłości i związanych z nią chorób. Cenną umiejętnością jest rozpoznawanie sygnałów głodu i sytości, aby uniknąć rozregulowania organizmu dziecka. Pewnie zastanawiasz się jak to zrobić, skoro małe dziecko większość potrzeb sygnalizuje płaczem. Poniżej zamieściłam przykłady charakterystycznych zachowań, które pomogą Ci zrozumieć potrzeby żywieniowe twojego dziecka.


Jak rozpoznać sygnał głodu i sytości u niemowląt?
Do charakterystycznych zachowań sygnalizujących głód u niemowlęcia należą:
  • płacz,
  • wzmożone ruchy rączek i nóżek na widok pokarmu,
  • otwieranie ust i podążanie głową w stronę łyżki z jedzeniem
Natomiast gaworzenie, wpatrywanie się w opiekuna, uśmiechanie się i wskazywanie rączką na pokarm sygnalizują chęć kontynuacji posiłku.

fot. www.edziecko.pl
Zachowania świadczące o sytości małego człowieczka:
  • zasypianie,
  • grymaszenie podczas jedzenia,
  • zaprzestanie ssania,
  • odwracanie głowy od łyżeczki z pokarmem,
  • zaciskanie ust przy zbliżaniu łyżeczki,
  • odpychanie łyżeczki,
  • zwolnienie tempa przyjmowania pokarmu,
  • wypluwanie pokarmu.
Zdolność odpowiedniego interpretowania powyższych zachowań i prawidłowe reagowanie na nie w literaturze nazywa się reagującym karmieniem. Jest to styl żywienia niemowląt i dzieci, który należy naśladować. Jak już wcześniej podkreślałam, na tym etapie rozwoju dziecka to właśnie rodzic i jego na pozór błahe decyzje wpływają na stan zdrowia i nawyki żywieniowe małego człowieczka w przyszłości. Dlatego zastanów się zanim wciśniesz w swoje dziecko kolejną łyżeczkę pokarmu "za mamusię, tatusia czy babcię" , chociaż dziecko daje Ci sygnał, że już się najadło. Te na pozór niegroźne i akceptowalne przez społeczeństwo zachowania (bo kto z nas choć raz nie spotkał się z sytuacją "no zjedz jeszcze łyżeczkę..") notorycznie powtarzane, mogą mieć wpływ na zdrowie dziecka. Dlatego należy zapamiętać, że rodzic powinien decydować o tym co i kiedy przygotować do jedzenia dziecku, a ono decyduje o tym ile zje. Nie niszczmy naturalnych odruchów naszych dzieci, dajmy im choć w tej kwestii decydować samemu - bo ich organizm wie najlepiej ile pokarmu potrzebuje.