Popularne posty

poniedziałek, 27 października 2014

FREE THE NIPPLE ---> CZYLI KARMIĆ CZY NIE KARMIĆ?


I stało się jesteś w ciąży! Albo właśnie postanowiłaś, że chcesz w niej być! Decyzja słuszna, społeczeństwo musi się rozwijać :) 


Skoro się tutaj spotykamy, to zapewne zastanawiasz się jaką formę żywienia swojego dziecka wybrać. W moim subiektywnym odczuciu kobiety dzielą się na trzy grupy, takie które są zwolenniczkami karmienia piersią, te które zdecydowanie nie chcą karmić piersią oraz te, które się nad tym nie zastanawiają (karmienie piersią jest dla nich tak oczywiste, że niepotrzebują dowodów). Każda z tych kobiet ma mocne argumenty na poparcie swojej tezy :) I jak to w przypadku kobiet bywa, mogłaby się odbyć ciekawa i na pewno bardzo emocjonalna dyskusja na ten temat. 

fot. H.Tereszkiewicz, źródło: http://lowcydizajnu.pl/hubert-tereszkiewicz/

Jako że, małe człowieczki nie mogą same o sobie decydować, należy podjąć decyzję za nich. Na wstępie od razu powiem, że jestem absolutnym zwolennikiem karmienia piersią. I jeśli tylko stan zdrowia pozwala kobiecie na karmienie, to nie rozumiem dlaczego miałaby działać wbrew naturze.
Wiem jednak, że są również kobiety, które decydują się na karmienie tylko przez pierwszy miesiąc, no maksymalnie do 3 miesiąca, lub nie podejmują wyzwania wcale. Staram się nie oceniać, każdy ma swoje priorytety. Pozwolę sobie jednak zaapelować, jeśli masz taką możliwość zdecyduj się na karmienie piersią! Jest to najlepsza alternatywa zarówno dla ciebie jak i dla twojego dziecka. I nie poddawaj się po pierwszym miesiącu, czy pierwszych dwóch tygodniach, karm swoje dziecko przez minimum 6 miesięcy. Czasem o prawidłową laktację trzeba zawalczyć! Ale jest tyle możliwości, oddziały ginekologiczo-położnicze mają w swojej kadrze kompetentne pielęgniarki laktacyjne, które są do twojej dyspozycji. I zanim uwierzysz w bajki o "chudym pokarmie" i zrezygnujesz z karmienia, zapytaj o zdanie kogoś bardziej doświadczonego. Ja po cesarskim cięciu miałam mało pokarmu, konieczne było wprowadzenie mieszanego schematu żywienia, ale zawsze w pierwszej kolejności przystawiałam dziecko do piersi. Oczywiście, że było to dla mnie bardzo stresujące, bo maleństwo nie najadało się moim pokarmem i musiałam dokarmiać je mieszanką mleka modyfikowanego, ale dzięki temu, że nie odpuściłam już po 10 dniach od porodu zupełnie zrezygnowaliśmy z dokarmiania. 



W tym momencie możesz sobie pomyśleć, o co tyle halo?, czy to naprawdę ważne czym karmisz? przecież najważniejsze jest to żeby mały człowieczek się najadł i nie płakał. Nie ważne jak, ważne aby osiągnąc cel. No właśnie, nie do końca tak jest. 


O CO TYLE HALO? CZYLI ZALETY KARMIENIA PIERSIĄ
Karmienie piersią wynika z natury człowieka. Mleko kobiece jest jedynym pokarmem w pełni bezpiecznym i dostosowanym do potrzeb oraz możliwości układu pokarmowego noworodka. Nie ma idealnego substytutu kobiecego pokarmu. Żadna mieszanka mleka modyfikowanego nie zastąpi tej niepowtarzalnej, immunologicznie czynnej substancji. Z faktami się nie dyskutuje :)
  • Karmienie piersią:
    •  jest niezastąpionaą biologicznie i emocjonalnie podstawą zdrowia matki i dziecka.
    • stwarza niepowtarzalne warunki rozwoju fizycznego i psychicznego dziecka
    • zmniejsza ryzyko rozwoju nadwagi i otyłości (pisałam o tym tutaj)
    • ma działanie ochronne, buduje odporność. Dodatkowo zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii pokarmowych.
    • zaspokaja potrzeby emocjonalne, buduje realację między mamą a dzieckiem, daje poczucie bezpieczeństwa.
  • Prawidłowe przystawianie dziecka do piersi rozwija jego aparat mowy, zapobiegając wadom zgryzu.
  • Mleko kobiece zmienia swój skład w zależności od sytuacji, dostosowując się do potrzeb dziecka. 
  • Mleko matki odgrywa ważną rolę w rozwoju układu nerwowego oraz w rozwoju funkcji poznawczych.
  • Dziecko karmione naturalnie jest wzorcem rozwoju i stanu zdrowia do którego muszą być porównane wszystkie alternatywne metody żywienia.

Jeśli jednak nie przekonują cię zalety karmienia piersią dla twojego dziecka, musisz wiedzieć, że niesie ono również pewne korzyści dla Ciebie:
  • Karmienie piersią jest wygodne, nie musisz w nocy pędzić do kuchni, żeby przygotować mieszankę mleka modyfikowanego o temperaturze akceptowalnej przez małego człowieczka (oczywiście nie wspomnę o tym, że partner w tym czasie musi kołysać człowieczka, żeby się zbytnio nie rozbudził).
  • Pomaga powrócić do masy ciała sprzed ciąży, ponieważ do produkcji mleka wykorzystywane są rezerwy energetyczne zmagazynowane w tkance tłuszczowej.
  • Karmienie naturalne zmniejsza ryzyko wystąpienia raka piersi oraz jajnika.
  • Prolaktyna wydzielana podczas karmienia piersią powoduje, że czujesz się spokojniejsza. Pomaga łatwiej przystosować się do nowej roli i wyzwań.

WHO zaleca wyłączne karmienie piersią do 6 miesiąca życia niemowlęcia, oraz przedłużenie karmienia do co najmniej 12 miesiąca życia. Tak aby wprowadzanie do diety nowych pokarmów było pod ochroną kobiecego mleka.

Spot reklamowy Free the Nipple PSA "Everybody's Gotta Eat"

Niestety społeczeństwo trochę wpędza karmiące matki w poczucie winy, że karmią za długo, że dziecko nie powinno zasypiać przy piersi, że wychowa się "maminisynków", że kobiety powinny pomyśleć o sobie i największa tragedia wynikająca z karmienia piersią... wyciągnięty i pozbawiony jędrności biust. Jak żyć? :) A tak na poważnie, nie miejcie wyrzutów sumienia, że karmicie piersią i róbcie to tak długo jak będzie potrzebowało tego dziecko i Wy same. Piękniejszego prezentu już nigdy nie będziecie miały okazji dać swojemu dziecku.

Mam nadzieję, że przekonały Cię powyższe argumenty. A jeśli nie one, to może oni?








Oni by karmili piersią, gdyby tylko mogli :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz